Pyra Trail 2024… w wersji light?

Pyra Trail 2024… w wersji light?

156 km, 4188 m up, wg ridewithgps

Skoro Pyra Trail wędruje w góry, to tym razem przygotowaliśmy dla Was dwie trasy. Nie będzie płasko, jak w Wielkopolsce, nie będzie łatwo… ale za to czekają na Was epickie widoki, piękne wzniesienia i szybkie zjazdy. Kilka znakomitych singletracków Glacensis zostało wkomponowanych w Szlak Pyry, a flow, jaki na nich czeka na Was jest wręcz zjawiskowy. 

Zatem… tak to wstępnie wygląda. Zaczniemy w Kletnie, u stóp Masywu Śnieżnika. Trochę potrwa, zanim się wdrapiecie na przełęcz pod Schroniskiem, można tam będzie sobie skręcić na kawę (choć… chyba za wcześnie na nią), albo po prostu zjechać świetną, szutrową drogą do Międzygórza. Tam… jest sklep (na trasie), gdyby ktoś musiał uzupełnić bidony. Potem… chcieliśmy Was puścić na Górę Igliczną, bo byliśmy tam gravelami 3 lata temu, ale… ostatecznie wybraliśmy jej objazd po zboczu. I słusznie, bo to extra odcinek. Ani nie zauważycie, jak będziecie w dół pomykać przez Marianowo do Idzikowa… zjazd jest petarda, a po drodze knajpka… tam już – jak ktoś preferuje kolarstwo romantyczne – warto machnąć jakieś espresso… A potem podziwiać widoczki na otwierająca się przed Wami Kotlinę Kłodzką.

Z Idzikowa w kierunku przełęczy na Puchaczówkę ruszamy asfaltem, ale nie martwcie się – nie robimy całego podjazdu, tylko odbijamy na Pasterskie Skały. Ten podjazd pod Marcinków… jest… no fajny jest, a jak już się wdrapiecie na szczyt w wiosce… czeka na Was znowu świetny singiel w kierunku Stronia Sląskiego. Na nim – pozor! – jak mawiają Czesi, bo jest kręty, z mostkami (może być ślisko w razie opadów) i generalnie bardziej wymagający. Do Stronia jednak nie dojedziecie, bo wbijamy zaraz na szutrówkę do Konradowa i dajemy odetchnąć kolanom. Bo Wilcza Góra czeka… 😉

A potem już Zloty Stok, jakieś knajpki, dwie stacje benzynowe… ponad połowa trasy, tak, że ten 😛

Cdn..

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *